wtorek, 6 września 2011

WBOP odcinek 026 Kogucie wZloty w Kamaszach

Odcinek ze wZlotu a w nim: telemost z wielkimi nieobecnymi na wZlocie (którzy byli widoczni na Skype), magia podkastingu i inne dywagacje oraz kilka żartów na żywo... Nagranie powstało kilkadziesiąt minut przed odcinkiem Pihontarium i Bez Nazwy Podkład - Lar Clobsay - Ballade (do znalezienia na Jamendo)

6 komentarzy:

Papa pisze...

Kompletnie tego nie mogę zlokalizować w czasie. To był poranek drugiego dnia tak?!

I już wiem dlaczego mi rozszabrowali wszystkie pary skarpetek!!

Arek pisze...

Biore na rano do roboty :)

5oclock pisze...

Zupełnie wyleciało mi z głowy to, co jest tu zaprezentowane, ale bardzo miło się wspomina. Jeśli dobrze pamiętam to tuż po tych nagraniach z Kogutem i 420 pogoda się poprawiła i jedna grupa poszła zobaczyć ruiny strażnicy krzyżackiej a druga grupa poszła na plażę.
Fajnie tak sobie składać te wspomnienia od różnych podkasterów. Pewnie dla słuchaczy, którzy nie byli z nami może to być nieco chaotyczne i niezrozumiałe, ale dla uczestników to wspaniałe wspomnienia świetnych ludzi :)

DJ'R pisze...

chyba dobrze,ze mnie nie bylo. mogliscie sobie dzieki temu swobodnie "rozmawiac" o katolu z Irlandii. na zdrowie. PS.: zaczynam rozumiec dlaczego nie wszystko ze wZlotu nadaje sie do emisji.

pozdrawiam mimo wszystko.

PEPE pisze...

Hej DJR to nie tak... To były żarty ale wszystko można obrócić w atak. Nikogo nie obrażaliśmy. Jeśli wyszło inaczej ja przepraszam!

Anonimowy pisze...

DJ'R nie bierz wszystkiego tak dosłownie i osobiście. Nie popadajmy w obłęd.
Manitoba.

Prześlij komentarz

Z góry dzięki za komentarz.